Na pierwszą przejażdżkę wybrałem się z kolegą Adamem pojechaliśmy do Lesiowa aby zobaczyć działkę Marcina. Po odpoczynku wróciliśmy do Radomia. Podczas powrotu złapałem gumę i musiałem dojść na własnych nogach prowadząc rower. Ale wycieczkę uważam za fajną bo z przygodami.
Witam jeżdżę dla przyjemności, lubię wycieczki poza Radom to znaczy lubię jeździć po Puszczy Kozienickiej, mam rower górski z przednim amortyzatorem i ramą aluminiową jest to nowy rower bo stary się złamał. Lubię zwiedzać zamki gdy jestem w trasie, bo czasami zdarza mi się pojechać gdzieś dalej za Radom w poszukiwaniu ruin zamków.