Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:89.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:37
Średnia prędkość:13.50 km/h
Maksymalna prędkość:38.50 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:22.33 km i 1h 39m
Więcej statystyk

Majowa masa krytyczna nie udana - wycieczka po mieście i okolicach

Piątek, 25 maja 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybrałem się z kolegą Adamem na masę krytyczną, lecz niestety nie odbyła się czekaliśmy do 18:30 i stwierdziliśmy że się już nie odbędzie więc pojeździliśmy sobie po ulicy Żeromskiego i wracając na Michałów zatrzymaliśmy się przy Politechnice gdzie jak jechaliśmy wcześniej młodzi kierowcy szaleli bmw i palili kapcia, lecz tu także było po imprezie więc pojechaliśmy dalej aby zobaczyć jak trwają prace nad budową obwodnicy ul. Warszawskiej. Pogoda dopisała wiał lekki wiaterek. A teraz będą zdjęcia naszych rowerów i nas.

Na pierwszym planie rower Adama a z tyłu mój © krzychoch


A oto i Adam © krzychoch


A to ja we własnej osobie © krzychoch

Wycieczka poza Radom

Piątek, 11 maja 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybrałem się na wycieczkę poza Radom. Trasa wycieczki przebiegała następująco: Radom - Lesiów - Wojciechów - Kozłów - Radom. Pogoda dopisała w drodze powrotnej wiał lekki wiaterek.

Droga w kierunku Lesiowa © krzychoch


Droga w kierunku Radomia © krzychoch


Widok na wiatraki w Dąbrowie Kozłowskiej © krzychoch

Wycieczka poza Radom

Czwartek, 10 maja 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybrałem się na wycieczkę z moim kolegą Marcinem i jego synkiem Jasiem do Koloni Lesiów na działkę. Po przyjeździe odpoczęliśmy i ruszyliśmy dalej w kierunku Wojciechowa, wjechaliśmy w Puszczę Kozienicką a potem skręciliśmy do Lesiowa i wróciliśmy do Radomia. Pogoda dopisała było ciepło wiał lekki wiaterek jak wracaliśmy.

Wycieczka na działkę w Dąbrowie Kozłowskiej

Wtorek, 1 maja 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybrałem się na wycieczkę na moją działkę w Dąbrowie Kozłowskiej, na której od samego rana byli moi rodzice i pies Frodo. Pogoda dopisała przez cały czas świeciło słońce i powiewał od czasu do czasu mały wiaterek. Na niebie było troszkę chmurek. Po dojechaniu na działkę odpocząłem sobie około 18 zjadłem przepyszne szaszłyki i wybrałem się w drogę powrotną do domu.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © krzychoch


Zachód słońca w Dąbrowie Kozłowskiej © krzychoch