Czerwcowa "Jazda z miasta"

Niedziela, 14 czerwca 2009 · Komentarze(4)
Wycieczka zapowiadała się dobrze było słonecznie, ciepło i wiał lekki wiatr. Przyjechałem na miejsce zbiórki ok. godz 10 i spotkałem się z Anitą, już mieliśmy ruszać aż tu nagle rower się popsuł, więc przeszliśmy się na moją działkę zostawiliśmy jej rower a ja pożyczyłem jej sprawny rower i pojechaliśmy na metę wycieczki "Jazda z miasta" która była na parkingu leśnym w Przejeździe. Gdy dojechaliśmy ognisko było rozpalone a uczestnicy wycieczki smażyli kiełbaski, więc i my się do nich dołączyliśmy. Zjedliśmy odpoczęliśmy i wróciliśmy na moją działkę. Okazało się że mój tata naprawił rower Anitki, więc wróciliśmy do Radomia.

"Jazda z miasta" 14 czerwiec 2009 - gdzieś w Puszczy Kozienickiej © krzychoch

Komentarze (4)

jejciu kiedy to bylo

agentka007 19:37 poniedziałek, 22 listopada 2010

fajnie mieć taką dziewczynę, to prawdziwy skarb, a najgosze to skarb stacić, ja miałem taki skarb, ale moja wina, że go straciłem, teraz żałuje... szcześcia...

bartek 17:08 czwartek, 24 września 2009

A ja cieszę się że mam tak kochającą dziewczynę jak Anitka, dla niej zrobił bym wszystko

Krzychoo 10:19 czwartek, 25 czerwca 2009

A ja Krzysiowi dziękuje za ten rajd, bo gdyby nie on nie pojechała bym na "jazdę z miasta"-rowem mi się popsuł, a ten oto człowiek, był tak wspaniałomyślny i pożyczył mi rower swojej mamy... :* DZIĘKUJĘ TEŻ TACIE KRZYSIA, W MIĘDZY CZASIE, GDY NAS NIE BYŁO, MÓJ ROWER ZOSTAŁ NAPRAWIONY I DOJECHAŁAM DO DOMU...

agentka007 23:28 piątek, 19 czerwca 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iinud

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]